Czasem warto spojrzeć na ogród z perspektywy. Lubię od czasu do czasu usiąść z kawką na balkonie i spoglądać na ogród z góry. Nie korci wtedy, żeby wyrwać chwaścika....albo biec po konewkę, bo chyba za suchą ziemie mają papryczki....no tylko kawa, ogród i ja :)
Miłego dnia :)!
Tak samo pięknie i klimatycznie jak z dołu,na pierwszy rzut wydało mi się że brzoza leży hi..hi..
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. No rzeczywiście, jak powiedziałaś o tej brzozie to tak wygląda :D
UsuńO, widzę "nasz" winobluszcz. Tak, jaj ja to znam... Kawka, książka, huśtawka i nagle widzę chwasty, które trzeba natychmiast, coś przyciąć zaraz, podlać, bo sucho... i po czytaniu, kawka z doskoku.
OdpowiedzUsuńHihi... zielona zasłona rozprzestrzenia się ;).
Usuń