Translate

środa, 16 listopada 2016

Przez jesień.....

No i tak....przyszła już chyba zima, a ja dalej myślami w jesieni... mojej ulubionej porze roku...kolory, zapach, światło....W tym roku nie było może zbyt dużo pogodnych dni, ale i tak ogród pokazał swoje skarby.



Nieraz w styczniu, gdy wiosna jest jeszcze daleko lubię oglądać takie widoki:



To był dobry pomysł, żeby na wiosnę wrzucić do doniczki na balkonie pare nasionek amarantusa....rósł sobie spokojnie cały sezon, a we wrześniu i październiku nie musiałam kupować roślinek do jesiennych dekoracji:



Jednak w tym roku królowały marcinki.....w kwietniu przesadziłam je w różne części ogrodu i to im naprawdę posłużyło.  Wyglądały pięknie nawet w deszczowe dni :)




Pod koniec października miałam nareszcie czas dla mojego ogródeczka :) Udało mi się uporządkować pare rabatek, poprzesadzać kilka bylin i krzaków, posadziłam tulipany.....czy poniższe zdjęcie oddaje moją radość i zachwyt po tej pracy ;)?



Miłego dnia!