Od dobrych paru lat myślałam o epimedium. Bardzo podoba mi się taki dywanik z tej roślinki. Ale jakoś zawsze odkładałam realizację tego zamierzenia. Nie byłam chyba przekonana, co do miejsca, które przeznaczyłam na nią. Aż do teraz :). Wraz z przemianą miejsca z poidełkiem, wiedziałam, że to idealne miejsce na mój mini dywan z epimedium. I nareszcie jest w naszym ogrodzie. Zobaczymy, jak się tu rozgości.
A tymczasem żywopłot z buka obudził się już na dobre i jego świeże przyrosty i listki cieszą oko :)
Czy u Was też weekend był tak cudowny? U nas był; dużo zrobiliśmy na ogrodzie, a w niedziele mąż zrobił najwspanialszą pizze z grilla pod słońcem :). Jest lepsza od każdej pizzy jaką kiedykolwiek jadłam!
Taaaak....ktoś chciał zwędzić ostatni kawałek...
Miłego dnia :)!
cudny ten kotek. Czy to norweski leśny czy maine coon?
OdpowiedzUsuńAniu to maine coon, ale on jest dużo mniejszy, niż przedstawiciele tej rasy. Taki nam się "karzełek" trafił :)
Usuń