Translate

czwartek, 10 marca 2016

O bratkach....

Małe przyjemności sprawiają, że człowiek się uśmiecha. 

Bratki

Bratki

Przedwczoraj dokonałam zakupu bratków. Wiem, że pogoda może jeszcze nas zaskoczyć, dlatego postanowiłam moje bratki podzielić na dwie grupy. Niech cieszą na zewnątrz i wewnątrz. Jak to idzie w znanym kawale „pieprz#$@ konwenanse“ ;).


Tak więc pierwsza partia bratków i dwie stokrotki zagościły w domku. W pięknej skrzyneczce znanej z tego posta (plony zebrane dwukrotnie, więc teraz skrzyneczkę można wykorzystać w inny sposób).



Bratki




Reszta bratków została przed domem....wyglądają uroczo. Każdego roku te małe cuda pierwsze cieszą i obdarzają mnie radością z sadzenia w doniczkach :).

Bratki

Bratki


A jeśli pogoda nie dopisze? Jeśli przyjdzie jeszcze mróz....no cóż najwyżej stracę 6 zł...naprawdę niewysoka cena za szczęście :)

Bratki

Miłego dnia!


2 komentarze:

  1. Jeszcze tu muszę zastawić sąsiedzki ślad, bo smak i elegancja warta jest zauważenia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, cieszę się Twoją osobą na moim blogu :). Zaglądaj częściej; będzie mi bardzo miło gościć Cię u mnie!!!

      Usuń